Używane 4 kółka: Volvo XC60 - bezpieczny wybór?

Szukając bezpiecznego i prestiżowego SUV-a nie wolno pominąć Volvo XC60. To model, który był nowym otwarciem dla szwedzkiej marki i który od początku stał się bestsellerem okupując pierwsze miejsce w rankingu sprzedaży Volvo - dodajmy nieprzypadkowo. Co przemawia za XC60? Po pierwsze bezpieczeństwo. Szwedzi od dzisięcioleci stawiają na ochronę pasażerów w swoich samochodach a model XC60 nie jest tutaj wyjątkiem. Wysokogatunkowa stal, przemyślana konstrukcja i dużo systemów bezpieczeństwa. To auto wielu ludziom uratowało życie.

Pamiętajmy jednak, że kupujemy auto używane i przeszłość auta, które wybierzemy jest tutaj kluczowa. Jeżeli nasz wymarzony zakup miał w przeszłości poważny wypadek a w procesie przywracania go do życia brał udział blacharz i lakiernik siłą rzeczy konstrukcja auta nie będzie już tak bezpieczna jak egzemplarz bezwypadkowy.
Dlatego my w naszych poszukiwaniach skupiliśmy się wyłącznie na zakupie auta absolutnie bezwypadkowego. Czy nam się to udało? Zapraszamy do lektury... Kwestię bezwypadkowości mamy omówioną. Pora zająć się innymi parametrami zawężającymi nasze poszukiwania. Zacznijmy od kwestii silnikowej. Zawężamy poszukiwania do jednostki wysokoprężnej. Po pierwsze Volvo oferuje bardzo dobre diesle o ciekawej konstrukcji i dużej niezawodności. Po drugie w samochodzie typu SUV silnik diesla będzie najlepszym wyborem - duża masa, spore opory aerodynamiczne w przypadku silników benzynowych skutkować będą wirem w baku. Diesel zaoferuje rozsądne spalanie i bardzo dobrą dynamikę. Zatem diesel. W XC60 mamy do wyboru dwie jednostki napędowe tego typu: 2.4 litra i 2.0. Którą z nich wybrać? Gdy zależy nam na napędzie na 4 koła wybór ograniczy się wyłącznie do większego diesla. W przypadku auta z napędem na przednią oś możemy również zdecydować się na wariat 2 litrowy. Teraz zadajmy sobie pytanie, ile razy widzieliśmy Volvo XC60 w trudnym terenie a ile razy pod galerią handlową. Nie da się ukryć, że królestwem XC60 jest raczej dżungla... oczywiście miejska. Tak też jest w naszym przypadku zatem decydujemy się na mniejszy silnik 2 litrowy. Odwdzięczy się nam niższym spalaniem (mniejsza pojemność, mniejsza masa i napęd tylko na przód). Tym bardziej, że nie musimy rezygnować z piątego cylindra, który jest znakiem rozpoznawczym silnika 2.4 litra. Nie każdy wie  ale Volvo miało w swojej ofercie również wariant 2 litrowy o pięciu cylindrach - i takiego będziemy szukać. O ile w wersji z manualną skrzynią biegów już nawet wariat 136KM będzie zapewniał wystarczającą dynamikę to my decydujemy się na mocniejszą wersję 163KM. Powodem jest nasz kolejny wybór - automatyczna skrzynia biegów. Tutaj przyda się dodatkowy zapas mocy. Dlaczego automatyczna skrzynia biegów? Po pierwsze zapewnia nieporównywalnie większy komfort jazdy. Kto raz zasmakował jazdy z automatem ten raczej niespecjalnie ma ochotę wracać do manualnej skrzyni. Pamiętajmy, że XC60 aspiruje do klasy premium i tutaj tego typu skrzynia jest regułą niż od niej odstępstwem. Wybór automatu ma dodatkową zaletę (pamiętajmy, że szukamy auta używanego) - nasze auto będzie pozbawione koła dwumasowego i sprzęgła, które potrafią kosztować spore pieniądze i prędzej czy później muszą być wymienione. W XC60 znajdziemy popularną automatyczną skrzynię biegów japońskiego producenta AISIN. To udana konstrukcja ale warto jednak szukać auta nie wyposażonego w hak holowniczy. Volvo nie przewidywało wymiany oleju w skrzyni biegów i odnotowywano przypadki uszkodzeń skrzyni ale tyczyło się to raczej aut, które holowały ciężkie przyczepy. Nie warto kusić losu. Zaletą tej skrzyni jest fakt, iż jest to klasyczna hydrokinetyczna konstrukcja, która nie zmienia przełożeń tak błyskawicznie jak skrzynie dwusprzęgłowe, za to jest zdecydowanie bardziej wytrzymała i niezawodna. Kluczowe aspekty techniczne mamy już omówione. Pozostaje ostatnia kwestia zawężająca wybór w naszych poszukiwaniach. Historia serwisowa. Przeglądając oferty zagraniczne widzimy, że te auta robią spore przebiegi (choć wyraźnie mniejsze od modeli XC90 czy V70). Szukamy auta z przebiegiem do 200 tyś km co przy rzetelnym serwisowaniu i pewnym przebiegu zapewni nam spokój na długo.

I tutaj ważna uwaga. Volvo nie dysponuje centralną bazą serwisową i nie będziecie w stanie sprawdzić przebiegu auta z zagranicy w polskim serwisie. Dlatego warto poszukać auta, którego sprzedawca dysponuje nie tylko wypełnioną książką serwisową (jak wiadomo spreparowanie takiej nie jest problemem) ale również kompletem faktur dokumentujących serwis samochodu i jego przebieg. I ten aspekt również będziemy brać pod uwagę w naszych poszukiwaniach. Minęło kilka tygodni...
Nie było to najłatwiejsze zadanie ale udało nam się znaleźć nasz wymarzony egzemplarz. Auto bezwypadkowe z 2010 roku w specyfikacji jaką sobie założyliśmy z pełną dokumentacją serwisową i przebiegiem 190 tyś km. Pierwsze co zwraca uwagę to naprawdę minimalne zużycie elementów wnętrza. Właściwie równie dobrze samochód mógłby mieć i 50 tyś km. Dobre wrażenia potęgują się podczas jazdy testowej. Zapada decyzja - kupujemy! Minęło kilka następnych tygodni...
Pora podzielić się wrażeniami po dłuższym obcowaniu z naszym bohaterem. Mieliśmy okazję odbyć dłuższe trasy ale i jazda miejska nie była nam obca. Auto przez ten czas nie sprawiło nam żadnych niemiłych niespodzianek.

Fotele w XC60 są bardzo wygodne. Ciekawostką są nieregulowane zagłówki, które jednak zostały przez szwedzkich inżynierów bardzo przemyślane i potrzeba ich regulowania w zasadzie nie istnieje. Warto dadać, że zabieg ten jest celowy a Szwedzi argumentują to faktem, iż wielu użytkowników ustawia je w sposób nieprawidłowy narażając się tym samym na obrażenia podczas wypadku. We wnętrzu zwracają uwagę bardzo dobre materiały. Tutaj mała dygresja. W Volvo z ostatniej dekady tekstylna tapicerka lepiej znosi upływ czasu od skórzanej, która niestety obniżyła loty - to zresztą ogólna tendecja - podobnie mają się sprawy w przypadku innych marek premium jak BMW czy Mercedes. Znak czasów. Za to elementy plastikowe we wnętrzu XC60 w dużej części pokryte są wierzchnią matową warstwą przypominającą gumę. Nie widać po nich zużycia, które było bolączką na podobnych elementach w koncernach VW czy PSA.

Jak się jeździ XC60? Mamy do czynienia z SUV-em. Największą zaletą tego typu samochodu (poza oczywiście tym, że jest to obecnie najbardziej modny typ auta) jest podwyższony prześwit a tym samym również pozycja za kierownicą. Dzięki temu mamy bardzo dobrą widoczność na drodze oraz nie mamy kompletnie żadnego stresu jeżeli chodzi o pokonywanie wysokich krawężników i innych nierówności. Dodatkowym plusem jest fakt, iż auto ma felgi w rozmiarze 17 obute w opony o wysokim profilu co poprawia komfort i dodatkowo zabezpiecza nasze felgi. Wnętrze Volvo jest bardzo dobrze spasowane i wytłumione. Komfort akustyczny jest na naprawdę wysokim poziomie i nawet po dłuższej jeździe wychodzimy z tego samochodu nie zmęczeni. Od czasu do czasu z okolic konsoli centralnej dochodziły delikatne skrzypienia podczas jazdy po nierównościach. Pozostałe elementy wnętrza są perfekcyjnie spasowane. To mały dysonans ale jednak nie można go pominąć. Nasz egzemplarz nie jest wyposażony w ekran nawigacji. Po kilku dniach uznaliśmy to wręcz za zaletę. W modelach przedliftowych ekran nawigacyjny był już dość anachroniczny o niskiej rozdzielczości i mało aktualnych mapach. Zatem jego przydatność i tak była dyskusyjna. My wykorzystaliśmy to miejsce na umieszczenie smartfona, którego ekran jest doskonale widoczny a gumowana półeczka zapobiega jego poruszaniu. Co ciekawe na serwisach aukcyjnych są dostępne dedykowane stacje multimedialne do Volvo XC60 oparte na androidzie. Kosztują one od 800zł do 1600 zł. Możemy pokusić się zatem o ich montaż (jest na zasadzie plug and play) i mamy wtedy do dyspozycji ekran, który swoją użytecznością bije na głowę standardowe rozwiązanie. Szukając zatem używanego Volvo XC60 fabryczna nawigacja nie powinna być traktowana przez Was jako mający znaczenie atut.

Ogólnie multimedia w przedliftowym XC60 trącą myszką. Dodatkowym utrudnieniem jest fakt, iż są one w języku kraju z którego dany samochód pochodzi. Można to oczywiście zmienić ale potrzebny jest do tego interfejs diagnostyczny Volvo. Co ciekawe, w modelach poliftowych w których gruntownie zmieniono multimedia można już wybrać język w którym będziemy je obsługiwali ale dotyczy to wyłącznie centralnego ekranu radio-nawigacyjnego. Komunikaty na zegarach wciąż będą w języku kraju pochodzenia.

Warto dodać, że Volvo od czasu do czasu organizuje promocje w ramach których podczas przeglądu wgrywany jest również język polski. Cena tej usługi jest na bardzo rozsądnym poziomie (ale tylko podczas promocji).

Dwulitrowy diesel o mocy 163 KM radzi sobie bardzo dobrze z naszym autem. Zapewnia bardzo dobrą dynamikę zarówno w mieście jak i w trasie. Podczas jazdy miejskiej po dużym mieście (średnia prędkość 22 km/h) średnie zużycie paliwa oscylowało na poziomie 10,5 litra. W trasie podczas dynamicznej jazdy bez problemu uzyskiwaliśmy wynik oscylujący w okolicy 7 litrów. Uwzględniając, że mamy na pokładzie automatyczną skrzynię biegów nie można narzekać.

A propos skrzyni biegów. W naszym przypadku ochoczo redukowała biegi przy przyśpieszaniu i na jej pracę nie możemy narzekać. Pamiętajmy, że jest to skrzynia samoadaptująca zatem z czasem dostosuje ona charakterystykę swojej pracy do naszego temperamentu. Zaskoczyło nas, że lewarek zmiany biegów stawia dość duży opór podczas jego przesuwania. Dla faceta to drobiazg, którego może nawet nie zauważyć, pamiętajmy jednak, że często za kierownicą XC60 widzimy filigranowe kobiety dla których może to być delikatny minus wymagający przezwyczajenia.

Zaletą aut przedliftowych jest brak układu stop-start, który w większości samochodów potrafi doprowadzić do szewskiej pasji. W modelach poliftowych można go wyłączyć jednym przyciskiem - niestety o ile chcemy z "usług" tego systemu zrezygnować musimy to robić po każdym uruchomieniu samochodu.

Układ jezdy XC60 zasługuje na spore pochwały. Powszechnie uważa się, że w XC60 zawieszenie jest bardzo komfortowe. My mamy trochę inne zdanie. Nastawy są w miarę sztywne i na pewno nie mamy wrażenia jazdy po aksamitnym dywanie. Dzięki temu jednak nasz samochód prowadzi się bardzo pewnie i nawet podczas dynamicznej jazdy w zakrętach nie kapituluje. Wręcz przeciwnie.

Układ jezdny podczas jazdy nie wydaje żadnych podejrzanych dźwięków. Jest naprawdę dobrze. Oczywiście z racji wysoko umieszczonego środka ciężkości XC60 nie będzie tak zwinne jak model V60 ale coś za coś.

A propos modelu V60. Spotkaliśmy się z wieloma osobami, które rozważały zakup XC60 lub własnie modelu V60. Jeżeli zależy nam na bardziej dynamicznej jeździe model V60 będzie lepszym wyborem. Niestety okupione jest to sporo mniejszą przestrzenią w kabinie i zdecydowanie mniejszym bagażnikiem. W tym aspekcie jest pomiędzy tymi modelami wręcz przepaść. V60 do dobry wybór dla singla lub pary. XC60 aspiruje do funkcji auta rodzinnego.

Kilka słów podsumowania
Bardzo polubiliśmy nasz egzemplarz XC60. Ergonomia i komfort jazdy nie pozostawiają nic do życzenia. Po dogadaniu się z multimediami i sparowaniu telefonu nie mieliśmy później żadnych problemów z obsługą. Niezwykle wygodne fotele i spora przestrzeń we wnętrzu sprawiły, że nawet podróż w kilka osób przebiegała komfortowo. Po dłuższym obcowaniu z autem typu SUV można docenić wyższą pozycję za kierownicą - czy to podczas jazdy czy też wsiadania lub wysiadania. Oczywiście, Volvo to nie jest najtańsza marka ale kupując dobrze utrzymany egzemplarz nie podejmujemy większego ryzyka. Tak, Volvo XC60 to bezpieczny wybór - dosłownie!