Logo

Używane 4 kółka: Citroen C4 Grand Picasso - najbardziej amerykański wśród europejskich?

Jeszcze kilkanaście lat temu, minivany biły rekordy popularności. Nic jednak nie trwa wiecznie a ich dobra passa skończyła się wraz szaloną modą na auta typu SUV, które przejęły większość klienteli wcześniej wybierającej właśnie minivany. Czy słusznie? Niekoniecznie. Minivany są wciąż bezkonkurencyjne jeżeli chodzi o przestronność wnętrza i komfort jazdy. Ich zasadnicznym minusem jest wizerunek - kojarzą się raczej ze statecznym ojcem rodziny - nuda, prawda? Jeżeli ten argument zbywasz wzruszeniem ramion a kluczowe są twoje potrzeby - tym lepiej!

Citroen C4 Grand Picasso to jedno z najciekawszych aut w segmencie rodzinnych minivanów. Pierwsze egzemplarze I generacji tego modelu wyjechały na drogi w 2007 roku. Sylwetka auta, która początkowo była wręcz futurystyczna, zaskakująco dobrze znosi upływ czasu. Podobnie jak i wnętrze auta. Ten samochód wciąż może się podobać. A przecież nie o każdym samochodzie sprzed dekady można to powiedzieć. To spory komplement i duży kredyt zaufania na sam początek. W końcu pierwsze wrażenie jest podobno najważniejsze? Pamiętajmy jednak, że kupujemy auto używane a w tym wypadku równie na miejscu jest inne przysłowie: nie wszystko złoto co się świeci...

Citroen C4 Grand Picasso - auto używane Citroen C4 Grand Picasso - auto używane

Przeglądając ogłoszenia można stwierdzić, że ich podaż na rynku wtórnym jest bardzo duża i znalezienie odpowiedniego egzemplarza nie będzie stanowiło problemu. To nie do końca prawda. Naszym zdaniem, poszukiwania należy zawęzić do konkretnej wersji silnikowej. Ale zacznijmy od początku...

Citroen C4 Grand Picasso - auto używane Citroen C4 Grand Picasso - auto używane

Jaki silnik?
Nasze poszukiwania używanego Citroena C4 Grand Picasso rozpoczęliśmy od wyboru silnika. W przypadku koncernu PSA (Peugeot i Citroen) najlepszym wyborem są silniki diesla. Sprawiają one zdecydowanie mniej problemów od silników benzynowych. Sytuacja dość nietypowa ale w tym przypadku tak jest. To dobra wiadomość bo do charakteru minivana silnik diesla pasuje jak ulał.

Zatem na placu boju pozostają dwa silniki wysokoprężne  - 1.6HDi oraz 2.0HDi. Mniejszy z nich dysponuje mocą 109 KM. Większa jednosta rozwija moc 136KM (w późniejszych latach miał on moc 150KM i 163KM). Który z nich wybrać? Cóż, nasz typ to zdecydowanie jednostka dwulitrowa. Powszechnie uważa się go za jeden z najlepszych silników diesla na rynku. Jest on bardzo popularny i używany przez wielu producentów (znajdziemy go również w Fordzie czy Volvo). To silnik bardzo dopracowany, bez typowych usterek o bardzo wysokiej kulturze pracy i niskim spalaniu - a przy tym bezawaryjny. Dlaczego nie mniejszy diesel? Silniki 1.6HDi potrafiły przysporzyć więcej problemów serwisowych. Po drugie i nawet ważniejsze - rzućcie okiem na naszego minivana. To pokaźnych rozmiarów samochód o sporej masie, który na swój pokład może zabrać nawet 7 pasażerów. Podczas wyjazdów wakacyjnych poczciwa jednostka 1.6HDi będzie po prostu za słaba na taką masę. Nie wierzcie w zapewnienia sprzedawców, że jest inaczej. Silnik 1.6HDi nadaje się w tym modelu na taksówkę jeźdzącą po mieście ale nie do rodzinnego auta, które ma sprawić trochę frajdy podczas jazdy i zaoszczędzić nam oglądania nerwowej reakcji naszej piękniejszej połowy podczas bohaterskiej próby wyprzedzania dwóch ciężarówek.

Citroen C4 Grand Picasso - auto używane Citroen C4 Grand Picasso - auto używane


Dla osób jeżdżących dużo po mieście ważna uwaga. W silnikach HDi stosowany jest tzw. mokry filtr cząstek stałych (FAP). Jest to najbardziej przyjazna wersja filtra do jazdy miejskiej. Dzięki zastosowaniu specjalnego płynu, temperatura wypalania filtra cząstek stałych jest dużo niższa. Tym samym warunki w których jest on wypalany są zdecydowanie bardziej liberalne, niż w przypadku suchych filtrów DPF. A te jak wiadomo często mają problem z poprawnym przeprowadzeniem procesu wypalania podczas jazdy miejskiej. Skutkuje to często zatkaniem filtra. W przypadku silników HDi jest inaczej. Trzeba jednak pamiętać, że co kilkadziesiąt tysięcy kilometrów trzeba uzypełnić płyn FAP. Koszt operacji to kilkaset złotych.

Citroen C4 Grand Picasso - auto używane Citroen C4 Grand Picasso - auto używane

Jaka skrzynia biegów?
Zatem skupiamy nasze poszukiwania na wersji 2.0HDi ale to nie koniec wyborów. Kolejnym niezwykle ważnym elementem wpływającym na komfort jazdy jest typ skrzyni biegów. W Citroenie do wyboru mieliśmy 3 rozwiązania. Skrzynia manualna, skrzynia półautomatyczna oraz klasyczny automat hydrauliczny.
Do charakteru minivana najbardziej pasuje oczywiście skrzynia automatyczna. Kto raz zasmakuje jazdy automatem ten raczej nie ma ochoty wracać do manualnej skrzyni biegów. Szczególnie w samochodzie, który raczej po nocach nie marzy o pokonywaniu krętych odcinków specjalnych...

Citroen C4 Grand Picasso - auto używane Citroen C4 Grand Picasso - auto używane

Skupiamy się zatem na automacie. I tutaj bardzo ważna uwaga. Podczas szukania naszego egzemplarza i przeglądania ogłoszeń znajdujemy wręcz przewagę samochódów z "automatyczną skrzynią biegów". Czy aby jednak na pewno? Niestety nie! Bardzo wielu sprzedawców ogłasza swoje auta jako wyposażone w automatyczną skrzynię biegów - tymczasem auta te wyposażone są w skrzynię MCP - jest to po prostu manualna skrzynia biegów z dołożoną mechaniką, która zmienia biegi zamiast kierowcy. W teorii brzmi całkiem nieźle. Niestety, praktyka pokazuje, że jest to kiepskie rozwiązanie. Po pierwsze, sprawdza się raczej przy bardzo spokojnej jeździe, po drugie niestety jest to dość awaryjne rozwiązanie a przypominam kupujemy auto używane - kolejną niebagatelną sprawą jest fakt, iż mając do czynienia faktycznie ze skrzynią manualną auto wyposażone jest w koło dwumasowe oraz sprzęgło - których z kolei pozbawiona jest wersja z klasycznym hydrauliczym automatem. Samochody wyposażone w skrzynię MCP kuszą ceną ale radzimy szukać wersji z prawdziwym automatem. Zdecydowanie!

Citroen C4 Grand Picasso - auto używane Citroen C4 Grand Picasso - auto używane


W tym miejscu praktyczna uwaga. Auto wyposażone w automatyczną skrzynię biegów poznać możemy po oznaczeniach pod dźwignią zmiany biegu. Automat hydrauliczny ma wśród nich (pierwsza pozycja od lewej) literkę P. W wersji ze skrzynią MCP jej nie znajdziemy. Sprawdźcie to koniecznie, gdyż wielu sprzedawców wykorzystuje niewiedzę klientów i sprzedaje auta z półautomatem jako auta wyposażone w automat hydrauliczny. Nie dajcie się nabrać!

Citroen C4 Grand Picasso - auto używane Citroen C4 Grand Picasso - auto używane

Idziemy w luksusy...
Skoro mamy już silnik i skrzynię biegów pora zabrać się za wyposażenie. Celujemy w wersję Exclusive. To najwyższy stopień wyposażenia. Dlaczego Exclusive? O ile w salonie dopłata do tej wersji była znacząca to w przypadku aut używanych ta różnica się spłaszcza a czasem wręcz zaciera i warto to wykorzystać. Oferuje ona przy tym kilka smaczków, które warte są grzechu.

Citroen C4 Grand Picasso - auto używane Citroen C4 Grand Picasso - auto używane

Bingo!
Po dłuższych poszukiwaniach udało nam się znaleźć egzemplarz spełniający nasze wymagania. Karoseria w bardzo eleganckim niebieskim kolorze, auto przez 10 lat miało tylko 2 właścicieli i pełna historia serwisowa. Przebieg auta 176 tyś km. Całkiem niewielki jak na rocznik 2008. Po sprawdzeniu powłoki lakierniczej (w przeszłości niewielka przygoda parkingowa) i mechaniki - podejmujemy decyzję - mamy go!

Citroen C4 Grand Picasso - auto używane Citroen C4 Grand Picasso - auto używane

Pierwsze co rzuca się w oczy w przypadku wersji Exclusive to chromowane listwy ozdobne oraz przyciemnione szyby. Dodaje to sporo elegancji. We wnętrzu znajdziemy bardzo wygodne kapitańskie fotele obite bardzo przyjemną w dotyku welurową tkaniną. Przednie fotele wręcz rozpieszczają swoją wygodą. Wyposażone są one w regulowane podłokietniki, które naprawdę się przydają szczególnie podczas dłuższych podróży Ten detal przypomina nam amerykańskie minivany, które bez klubowych foteli i tuzina uchwytów na napoje nie miały prawa wyjechać z fabryki. Uwierzcie w takim otoczeniu nawet najdłuższa podróż nie powinna nas zmęczyć.

Citroen C4 Grand Picasso - auto używane Citroen C4 Grand Picasso - auto używane

Pasażerowie w drugim rzędzie dysponują 3 osobnymi fotelami. Zapewnia to im duży komfort tym bardziej, iż każdy z foteli posiada osobną regulację pochylenia oparcia. Do ich dyspozycji przewidziane są dwa rozkładane stoliki z lampkami nocnymi. Wrażenia niemal jak dreamlinera. Warto wspomnieć, że w wersji Exclusive znajdziemy rozwijane roletki w drzwiach z tyłu. To jednak nie koniec w tej kwestii. Citroen pomyślał o również o rolecie dla tylnej szyby a nawet dla małych szyb bocznych w bagażniku. To naprawdę rzadkość. Rodzice, którzy przed wyjazdem wakacyjnym wybierali miejsce w samochodzie dla swojej pociechy, biorąc pod uwagę kierunek podróżowania i stronę z której będzie operowało słońce wiedzą co mam na myśli...

Citroen C4 Grand Picasso - auto używane Citroen C4 Grand Picasso - auto używane

Citroen C4 Grand Picasso w bagażniku chowa dodatkowy atut. Pod podłogą znajdziemy rozkładane dwa dodatkowe fotele. Możemy wtedy podróżować nawet w 7 osób. Oczywiście dramatycznie zmniejsza to możliwość transportu bagażu ale to jest już oczywiste. W przypadku podróży w 5 osób na bagaż mamy mnóstwo miejsca. I tutaj przechodzimy do kolejnego atutu wersji Exclusive. Amortyzatory wspomagane są dodatkowo przez miechy powietrzne. Ich zadaniem jest utrzymywanie stałego prześwitu samochodu bez względu na obciążenie. Możemy również obniżyć za pomocą przycisku próg załadunku - co może się przydać przy pakowaniu do bagażnika bardzo ciężkich przedmiotów.

Citroen C4 Grand Picasso - auto używane Citroen C4 Grand Picasso - auto używane


Podczas zakupu używanego C4 Grand Picasso warto zwrócić uwagę na stan prowadnic foteli 3 rzędu. Są one dosyć delikatne i zauważyliśmy, że w wielu egzemplarzach.

Wśród egzemplarzy, które oglądaliśmy przed zakupem zauważyliśmy pewną prawidłowość. Elementem, który jest najbardziej podatny na zużycie jest poszycie fotela kierowcy od strony drzwi. To oczywiście naturalne. Ciekawy jest natomiast fakt, iż zużyciu ulega nie tyle materiał co gąbka wewnątrz fotela. Warto się przyjrzeć temu elementowi podczas zakupu.



Zwróćcie również uwagę na pokrywy schowków na górze deski rozdzielczej. Nagminne jest odklejanie się plastikowej warstwy wykończeniowej od szkieletu. To efekt operowania promieni słonecznych i wysokich temperatur. Nie jest to jednak duży problem i można to skutecznie naprawić w warunkach domowych. Wystarczy śrubokręt, odpowiedni klej i .... około 20 żabek do suszenia prania. Poradniki jak wykonać naprawę są dostępna na youtubie



Kolejnym elementem, który ulega zużyciu jest gumowate tworzywo, którym pokryte są uchwyty w drzwiach. Problem bardzo dobrze znany właścicielom aut z koncernu VW dotyka również i naszego bohatera choć w mniejszym stopniu. Guma z czasem schodzi z elementów i nie wygląda to zbyt estetycznie. Z czasem najsensowniejszym rozwiązaniem jest po prostu.. zedrzeć ją do końca. Na szczęście tworzywo, które skrywa jest całkiem sensownej jakości i wygląda nie gorzej, niż pierwotna warstwa wykończeniowa.



Trwałość miechów pneumatycznych obliczona jest na około 150-170 tyś km. Ich wymiana jest bajecznie prosta a ceny markowych zamienników to około 400 zł za sztukę. Najbardziej kosztownym elementem tego układu jest kompresor, który odpowiada za ciśnienie w układzie. Jeżeli będziemy mieli nieszczelne miechy z których będzie schodziło ciśnienie i przez długi czas będziemy ignorowali problem możemy doprowadzić do jego uszkodzenia i koszty naprawy wzrosną. Generalnie jednak ten układ działa fantastycznie i jeżeli mamy szczelne miechy jest praktycznie bezobsługowy.



Wnętrze C4 Grand Picasso jest niezwykle praktyczne. Cała masa schowków przyda się podczas wakacyjnych podróży. Płaska podłoga spotka się z uznaniem pasażerów drugiego rzędu. Zegary umieszczone na środku deski rozdzielczej po chwili przyzwyczajenia uznajemy za całkiem fajne rozwiązanie. Trochę mieszane uczucia mamy w kwestii kierownicy z nieruchomą częścią centralną (obraca się sam wieniec). O ile obsługa przycisków jest świetna to przyzwyczajenie się do klaksonu sprawiało nam spory problem. We wnętrzu największe wrażenie robi jednak przednia szyba. To wyróżnik tego modelu. Citroen odważnie pociągnął ją niemal nad głowę kierowcy. Jest to naprawdę kapitalne. Mamy wrażenie pilotowania śmigłowca a nie jazdy minivanem. Wrażenie to potęgują dodatkowo bardzo cieńkie boczne słupki. Widocznośc w C4 Grand Picasso jest po prostu bajeczna co wpływa na bezpieczeństwo. Problemem przestaje również być obserwowanie sygnalizacji świetlnej w sytuacji, gdy stoimi na światłach, jako pierwsi. Mała rzecz a cieszy. Bardzo fajnym i praktycznym dodatkiem jest otwierana szyba w tylnej klapie. Pozwala nam to błyskawicznie zajrzeć do bagażnika lub do niego coś po prostu wrzucić. Okaze się również bardzo pomocna podczas przewożenia dlugich przedmiotów (na przykład karniszy). Warto szukać egzemplarza w nią wyposażonego.



W wersji auta z automatyczną skrzynia biegów (i MCP) dźwignia zmiany przełożeń powędrowała z konsoli centralnej na kolumnę kierownicy. Dzięki temu udało się w miejscu lewarka umieścić dodatkowy schowek, który jest klimatyzowany i pełni rolę małej lodówki (jest izolowany termicznie). Po jego otwarciu natomiast mamy dodatkowe dwa miejsca na kubki z kawą lub butelki - kolejna zaleta automatu. Tym bardziej, że dwa dodatkowe uchwyty na kubki dla kierowcy i pasażera znajdują się na bardzo niskiej konsoli biegnącej między fotelami i aby po nie sięgnąć trzeba się pochylić. Wpadka ergonomiczna. Kolejną jest miejsce umieszczenia pokręteł sterujących ogrzewaniem foteli. Znajdują się one na bokach siedziska. Takie ich umiejscowienie utrudnia operowanie nimi. Żebyśmy mieli chociaż wizualną sygnalizację ich włączenia i stopnia intensywności grzania na desce rozdzielczej. Niestety, skuteczną informację uzyskamy dopiero po spojrzeniu na pokrętła. Kłopot w tym, że kierowcy łatwiej przychodzi obsługa grzania fotela pasażera i vice versa. Cóż, może to pomysł Citroena na to, jak zachęcić nas do pomocy bliźnim...



Warto zatrzymać się jeszcze przy bardzo oryginalnym panelu klimatyzacji. Citroen nie byłby sobą gdyby nie zaproponował czegoś oryginalnego. W praktyce mamy dwa oddzielne panele sterujące klimatyzacją umieszczone jeden po lewej stronie kierownicy a drugi przy skrajnym prawym otworze wentylacyjnym pasażera. W praktyce sprawdza się to całkiem dobrze. Trzeba tylko pamiętać o jednym tricku - aby wyłączyć (lub włączyć) obsługę drugiej strefy również przez kierowcę należy przytrzymąć kilka sekund przycisk AUTO w panelu klimatyzacji.



Jak tym się jeździ?
Pora przejść do wrażeń z jazdy. Silnik 2.0HDi o mocy 136 KM rozpędza nasz mały autobusik całkiem sprawnie. Okupuje to umiarkowanym zużyciem paliwa. Podczas jazdy miejskiej udało nam się utrzymać spalanie poniżej 10 litrów co jest wynikiem całkiem dobrym. Podczas jazdy w trasie spalanie poniżej 7 litrów nie jest żadnym problemem. Jazda z automatyczną skrzynią biegów to prawdziwa przyjemność. Trudno mam się oprzeć wrażeniu, że Citroen C4 Grand Picasso to w charakterze najbardziej amerykański minivan wśród europejskich konstrukcji. Japoński automat Aisin to znana i dobrze oceniana konstrukcja. Zmienia biegi w rozsądnym czasie i całkiem dobrze je dobiera. Montowana była ona i jest w bardzo wielu modelach różnych producentów. Miłym dodatkiem są manetki do ręcznej zmiany przełożeń. Wyglądają niemal sportowo co w takim aucie jest dość pikantym dodatkiem. Przydają się one, gdy chcemy dynamicznie wyprzedzić inny pojazd a nie chcemy korzystać z kick downu. O ich użyteczności można się również przekonać podczas jazdy w górskich warunkach. Oczywiście automat poradzi sobie i bez naszej pomocy.



Podczas nocnej jazdy, szczególnie na krętych odcinkach górskich w Beskidzie Żywieckim, doceniliśmy ksenonowe światła z funkcją doświetlania zakrętów. Warto podkreślić, że mamy tutaj do czynienia ze skrętnymi światłami. Zdecydowanie podnosi to bezpieczeństwo podczas jazdy. To również wyróżnik wersji Exclusive.



Komfort resorowania, przepastne kapitańskie fotele - komfort pasażerów, bardzo duża przestrzeń wewnątrz i stateczny charakter auta - czuć tutaj charakter zza wielkiej wody. Zawiesznie auta dobrze wybiera nierówności. Z drugiej strony nie należy do przesadnie cichych. To nie jest kwestia zużycia eksploatacyjnego. Ten typ po prostu tak ma. Swoją drogą to cecha charakterystyczna Citroena. Zawieszenia tej marki w przypadku, krótkich poprzecznych nierówności, zawsze dawały o sobie znać (nie ominęło to nawet ultrakomfortowego modelu C5 wyposażonego w zawieszenie hydropneumatyczne). Najnowszy Citroen C5 Aircross podtrzymuje tą tradycję. Nie jest to oczywiście wielka wada. Można z tym żyć i to całkiem nieźle.



Jazda z prędkościami rzędu 140- 150k/h jest bardzo przyjemna. Sprzyja temu dobre wyciszenie wnętrza w wersji Exclusive (inny typ szyb oraz dodatkowe wyciszenie komory silnika i nadkoli). Naturalnie z uwagi na pokaźną sylwetkę auto siłą rzeczy jest bardziej wraźliwe na podmuchy wiatru ale z tym muszą się liczyć posiadacze tego typu samochodów).



A propos jazdy autostradowej. Nasz Citroen to jeden z pierwszych modeli na rynku, który był wyposażony w asystenta pasa ruchu. Przekroczenie poziomej lini wyznaczającej nasz pas (powyżej pewnej prędkości) bez zasygnalizowania naszego manewru skutkuje wibracją fotela kierowcy po prawej lub lewej jego stronie. Dla osoby nieświadomej istnienia tego systemu stanowi to wyjątkowe doświadczenie... Można oczywiście ten system wyłączyć ale jest to świetna okazja aby nas przyzwyczaić do używania kierunkows



Wiemy już zatem, że Grand Picasso to nie jest samochód dla miłośników mocnych wrażeń za kierownicą. Podczas jazdy nim mniej ważna jest godzina przyjazdu, ważniejsze jest delektowanie podróżą. Jeżeli bije w Was żyłka sportowa - rozejrzyjcie się raczej za Fordem S-Maxem. Grand Picasso to minivan w którym komfort jest na pierwszym miejscu.



Jako, że auto jest wprost wymarzone do długich wakacyjnych eskapad warto pamiętać, że nie jest wyposażone w koło zapasowe. Na pokładzie znajdziemy zestaw naprawczy, który w pewnych sytuacjach nie poradzi sobie z przebitą oponą. Warto o tym pamiętać a najlepiej podczas zawierania ubezpieczenia zaopatrzyć się również w usługę assistance. Może to nam zaoszczędzić w sytuacji kryzysowej sporo nerwów. Swoją drogą to już obecnie standard, że producenci samochodów oszczędzają na pełnych kołach zapasowych a nawet dojazdówkach. Znak czasów...



Po bliższym poznaniu...
Pora na podsumowanie naszego testu. Picasso nas nie rozczarował. Otrzymaliśmy niezwykle komfortowy rodzinny samochód, który spełnił nasze oczekiwania w dodatku w bardzo rozsądnych pieniądzach. W Polsce wciąż pokutują stereotypy na temat aut francuskich. Warto to wykorzystać. 



Auto podczas jego trwania naszego testu, który obejmował jazdę miejską jak i dłuższe podróże nigdy nas nie zawiodło. Zauważyliśmy jednak, że po kilku dniach stania w garażu zmniejszał się wyraźnie prześwit tylnego zawieszenia.. Diagnoza prosta. Do wymiany miechy pneumatyczne. Koszt operacji (części i robocizna) zamknął się kwotą niecałych 800 zł a czas jej trwania nie przekraczył godziny. Według mechanika nowe miechy powinny wystarczyć na kolejne 150 tyś km.



Tutaj ważna uwaga. Podczas zakupu samochodu nie zawsze będziecie w stanie ocenić sprawność miechów. O ile kompresor będzie działał to zostaną one napompowane a proces uchodzenia powietrza może liczyć od godzin do nawet kilku dni. Zatem wykrycie tej usterki podczas transakcji kupna może być niemożliwe. Tutaj trzeba liczyć na szczerość sprzedającego, ewentualnie zabezpieczyć się w umowie kupna - sprzedaży na tą okoliczność.



Co jeszcze warto wiedzieć...
Na koniec kilka uwag praktycznych. Wymiana rozrządu w silniku 2.0HDi - zalecamy nie później, niż po 200 tyś km. Przy tym przebiegu czeka Was również wymiana zaworu EGR (można go oczywiście wyczyścić ale z uwagi na utrudniony dostęp do niego zalecamy wymianę na nowy). Producent przewiduje wymianę oleju co 30 tyś km. Zalecamy ją skrócić do maksymalnie 15 tyś km (a najlepiej co 10 tyś km). Odpłaci się to Wam bezawaryjną pracą silnika przez długi czas. Jednostki napędowe 2.0HDi przy należytym serwisowaniu bez żadnego problemu robią przebiegi rzędu 500 tyś km. Ceny części zamiennych są na bardzo przyzwoitym poziomie. Do wyboru bardzo szeroka gama markowych zamienników. Koszty robocizny również nie przyprawią o zawrót głowy. Warto jednak mieć na uwadze, że z uwagi na budowę samochodu dostęp do niektórych elementów osprzętu silnika może być utrudniony (mocno do przodu wyciągnięta przednia szyba wraz z podszybiem).



Auto jest bardzo dobrze zabezpieczone antykorozyjnie i o ile nie dorwał się do niego blacharz z przykazaniem "po taniości" korozja nie będzie problemem.



Jak to zwykle bywa podczas zakupu używanego egzemplarza, kluczowy jest stan samochodu. Jeżeli będziecie mieli okazję kupić auto z oryginalnym przebiegiem i serwisowane - długo się nie zastanawiajcie. To jeden z najciekawszych samochodów w tym segmencie.
 
Słowo na koniec...
Citroen C4 Grand Picasso udowadnia, że minivany to chyba najbardziej praktyczne pojazdy na rynku. Długością nie odbiegają od klasyczny aut typu kombi a wielkością wnętrza biją je na głowę. Prowadzą się również zazwyczaj lepiej od aut typu SUV (niżej położony środek ciężkości) oferując przy tym więcej przestrzeni. To są zalety, które trudno przecenić. Ich największą "wadą" jest image, który raczej nie przyśpieszy bicia serca (no chyba, że na parkingu pod IKEA, gdzie wiele osób będzie spoglądać na Wasz samochód tęsknym wzrokiem). Z drugiej strony... żyjemy w ciekawych czasach, pójdzie pod prąd staje się coraz bardziej trendy. Zatem może pora przesiąść się do minivana? Na przekór...

Już niedługo w naszym cyklu "Używane 4 kółka" przybliżymy Wam kolejne auto. Tym razem będzie to bestseller Volvo model XC60.


2019-07-16 - R. Bednarz

4

Komentarze do:
Używane 4 kółka: Citroen C4 Grand Picasso - najbardziej amerykański wśród europejskich?

Seba 2019-07-26 12:25

Miałem C4 Grand Picasso. Auto fantastycznie komfortowe. Niestety kupiłem z silnikiem 1.6HDi, który faktycznie był za słaby do tego modelu. Przed zakupem robiłem jazdę testową tylko z właścicielem i nie sprawiał wrażenia mułowatego. Jednak podczas pierwszego dłuższego wyjazdu z rodziną - 5 osób na pokładzie i bagażnik pełen dynamika auta była już kiepska. I niestety również było dość głośno w środku przy jeździe autostradowej i wyprzedzaniu. Także również polecam wersję 2.0HDI.

Paweł 2019-07-26 21:07

Mam Picasso właśnie 2.0HDi. Mega wygodny samochód. Nie jest to furka dla fanów szybkiej jazdy ale do spokojnego połykanie kilometrów. Brakuje mi automatu. Poza tym świetne.

Edwin 2019-07-27 20:40

Fajniej wygląda krótka wersja Picasso. Mojej żonie cały czas się marzy. Ja wciąż jestem fanem niemieckiej motoryzacji, chociaż zawiodłem się już kilka razy.

Senna 2019-07-29 09:00

Francuskie auta nie mają wciąż w Polsce najlepszych opinii bo u nas rządzą auta niemieckie. Ja od 15 lat jeźdzę francuzami i złego słowa powiedzieć nie mogę.

Podobne artykuły i galerie