Volkswagen Amarok Canyon jest najnowszą wersja niemieckiego pickupa, która otrzymała dość rasowy wygląd. Co więcej samochód może zostać zakupiony z odpisem podatku VAT więc jest nie lada gratką dla posiadaczy działalności. Najważniejsze są jednak dodatkowe elementy zaserwowane przez producenta.
Na pierwszy rzut oka nowa wersja wyróżnia się kolorem copper. Na liście zmian znalazły się przyciemnione światła tylne, lakierowana osłona podwozia, czarne, poszerzone nadkola oraz emblematy „Canyon” na drzwiach i tylnej pokrywie. Charakteru terenowego dodają polakierowane elementy na czarno: rury na progach, rura nad skrzynią ładunkową oraz tylny zderzak. Opcjonalnie można zamówić płachtę na pakę, zabudowę oraz pałąk dachowy z czterema reflektorami.
Nie mogło zabraknąć zmian we wnętrzu i tak obudowa tablicy rozdzielczej jest wykonana z matowego chromu, a częściowo skórzane siedzenia mają dwukolorową tapicerkę. Część elementów przybrało też barwę nadwozia, co znacznie rozweseliło wnętrze.
Najważniejsze, że mimo bardziej stylowego charakteru, auto utrzymało pełną użyteczność. Na pakę zmieścimy europalety stawiane w poprzek, a ładowność wynosi 889 kilogramów. Kolejne 3,2 tony mogą być holowane na haku. Nowa wersja pickupa z pewnością znajdzie zwolenników, którzy muszą przygotować na zakup minimum 118.701 zł netto.
Na tą chwilę zdecydowanie lepszą propozycją jest Isuzu D-Max. Szczególnie jeżeli chodzi o silnik nie ma sobie równych - dynamika jak w osobowym i bardzo dobre spalani (ok 7l)...
