Od niemal dwudziestu lat Volvo S80 jest wśród luksusowych samochodów klasy premium zjawiskiem wyjątkowym - nie tylko ze względu na to, że cieszy się niesłabnącą popularnością praktycznie od chwili wprowadzenia na rynek w roku 1998. Przede wszystkim dlatego, że jest żywym dowodem na to, iż najbardziej ponadczasowe są designy łączące w sobie prostotę, elegancję i nowoczesność w odpowiednich proporcjach.
Nowe S80 po liftingu z 2013 roku zyskało jeszcze bardziej klasyczny, dystyngowany wygląd, a także nowocześniejsze i dostosowane do współczesnych standardów wnętrze oraz deskę rozdzielczą. Tu warto zaznaczyć, że choć pojawiły się na desce wyświetlacze LED, nie zrezygnowano z ergonomii – Volvo S80 dobrze wpisuje się w starą szwedzką tradycję dawania kierowcom tylko tego, co jest im naprawdę potrzebne i rezygnacji z elementów, które mogłyby odwracać uwagę od rzeczy najważniejszej, czyli przyjemności z jazdy tą ogromną, niemal pięciometrowej długości limuzyną.
Ukryta moc
Volvo S80 jest obecnie dostępne z dwoma opcjami jednostki napędowej: pierwsza z nich to czterocylindrowy, turbodoładowany silnik wysokoprężny o mocy 181 koni mechanicznych, druga to także czterocylindrowy i wyposażony w turbinę silnik benzynowy, generujący aż 245 KM mocy. W przypadku Diesla otrzymujemy nieco większy maksymalny moment obrotowy (400 Nm w porównaniu do 350 Nm silnika benzynowego), choć pod względem dynamiki trochę lepiej spisuje się rzecz jasna jednostka napędzana benzyną bezołowiową. W odróżnieniu od wielu innych limuzyn produkowanych przez konkurencję nowe S80 potrafi pokazać pazur.
Standard według Volvo, czyli więcej niż wszystko
W powyższym sformułowaniu nie ma ani grama przesady – nowy S80 w najuboższej wersji wyposażeniowej oferuje tak szeroką gamę składowych, że trudno sobie wyobrazić możliwość dobrania czegoś więcej, choć oczywiście taka opcja istnieje. Ponieważ pełna lista podstawowego wyposażenia jest naprawdę długa, przedstawiamy jedynie najistotniejsze jej elementy: komplet 6 poduszek powietrznych dla kierowcy i pasażera wraz z dwoma poduszkami bocznymi i kurtynami powietrznymi, aktywny tempomat, rozmaite systemy bezpieczeństwa, w tym City Safety, DSTC, SIPS, WHIPS, ABS (z EBD), EBA, czujniki parkowania, wycieraczki wyposażone w czujnik deszczu, układ recyrkulacji powietrza we wnętrzu samochodu, automatycznie przyciemniane lusterko wsteczne, termometr zewnętrzny, wysokiej klasy system nagłośnienia i wiele, wiele innych udogodnień.
Legendy żyją wiecznie
Można czasem spotkać się z opinią, że Volvo S80 to dinozaur wśród współczesnych aut segmentu premium i jego miejsce jest tam, gdzie znajdują się obecnie zamieszkujące niegdyś Ziemię wielkie gady – w prehistorii. Warto jednak mieć na uwadze, że jak na konstrukcję rodem z zamierzchłej przeszłości model ten ma się całkiem dobrze i z powodzeniem wygrywa pojedynki z konkurencją. Używając zacytowanej powyżej retoryki można śmiało powiedzieć, że nawet jeśli przyjdzie chwila, w której Volvo S80 odejdzie, to w świadomości kierowców będzie wspominany dokładnie tak samo, jak paleontolodzy wspominają tyranozaury – jako legenda i ikona całego gatunku.
Dobry deasign a jednak trzyma klasyczny wygląd mimo lekkich zmian ;) czy będzie legendą - zobaczymy.
No zobaczymy ale wróże Volvo sukces bo już teraz przebija się przez konkurencję swoimi nowymi rozwiązaniami. Poza tym niedługo jeszcze bardziej obecny będzie temat jazdy autonomicznej a Volvo już prowadzi testy.
Mi bardzo się podoba nowe Volvo S90 i V90. Podobnie jak XC90. Przebili niemieckie marki. Super!. S80 to klasyczne dobre auto ale do nowego S90 daleko mu.
Volvo robi coraz ciekawsze modele. Ja jestem fanem S90 ale S80 też wygląda świetnie, zwłaszcza jeżeli chodzi o jakość wykonania elementów, co widać na pierwszy rzut oka.
S80 jest świetne ale jeszcze lepsze jest S90. Widziałem je na targach i powiem, że każdy detal jest dopracowane na maxa. Nie trzeba nawet wsiadać, żeby zauważyć że jest to auto premium i prawdziwy skandynawski luksus.
Ja je widziałem na ulicy. Nigdy nie zwracam uwagi za autami no chyba że jedzie jakieś lambo albo coś extra, a s90 przykuło moją uwagę. Faktycznie prezentuje się świetnie.