Honda zaprezentowała na pokazie w Nowym Yorku swoją najnowszą produkcję - od dawna oczekiwany model Fury. Nowe dziecko skrzydlatych jest najdłuższym seryjnie produkowanym motocyklem z rozstawem osi 1808,5 mm.
Sercem motocykla jest V-twin o pojemności 1312 cm3, z którego napęd na koło jest przenoszony wałem kardana (rozwiązanie rzadko spotykane w customach, których twórcy lubują się zdecydowanie w napędzie pasem). Bardzo ładnie prezentują się koła, w które wyposażono Furię - stylizowane na ostrza ramiona felg wnoszą pewien powiew świeżości w standardowy trend wyposażania chopperów w szprychy.
Niemniej jednak - gdzieś tam pojawia się przeświadczenie, że nowy produkt Hondy jest ukłonem producenta w stronę przechodzących kryzys wieku średniego panów, dla których wygląd w stylu Village People jest szczytem dobrego smaku. Co nie zmienia ani o jotę faktu, że Honda poradziła sobie całkiem nieźle, łącząc styl customizowanych, aczkolwiek niezbyt użytecznych chopperów z parametrami funkcjonalnego, seryjnego motocykla.
