Mam OC – mój samochód jest bezpieczny
Nie. Niestety istnieje bardzo duża grupa kierowców, którzy kupując OC są przekonani, że w razie kolizji lub wypadku, ich samochód będzie chroniony. Nic bardziej mylnego. Ważna polisa OC rzeczywiście chroni właściciela danego pojazdu, jednak przed konsekwencjami spowodowania uszkodzeń na mieniu lub osobach poszkodowanych w związku z użytkowaniem auta. Oznacza to, że jeśli np. na parkingu przerysujemy inne auto, jego właściciel naprawi szkodę w ramach naszego OC. Jeśli w tym samym zdarzeniu uszkodzeniu ulegnie nasz samochód, OC nie pokryje kosztów jego naprawy. Warto jednak dodać, że jeśli posiadamy dodatkowe ubezpieczenie AC, odszkodowanie otrzymamy. Oferty ubezpieczeń komunikacyjnych możemy sprawdzić w kalkulatorze ubezpieczeń samochodu najtaniejuagenta.pl.
Moje auto nie jeździ, nie muszę posiadać OC
Nie. Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych nakłada obowiązek posiadania ważnego OC na właścicieli wszystkich zerejstrowanych pojazdów. Nawet jeśli auto stoi pod blokiem, w garażu, czy uszkodzone w warsztacie, musi posiadać OC. Nad przestrzeganiem przepisu czuwa UFG, który jeśli wykryje przerwy w ciągłości ubezpieczenia, może na właściciela nałożyć karę finansową. W 2016 roku za brak OC na samochód osobowy obowiązują kary w wysokości:
Kupuję samochód i przejmuję zniżki
Nie. Zniżki za bezszkodową jazdę przyznawane są każdemu właścicielowi auta w sposób indywidualny. Wyjątek stanowią związki małżeńskie, które w ramach wspólnoty majątkowej mogą mogą przenosić zniżki między sobą. Jeśli więc kupimy auto, które ma już wykupione ubezpieczenie OC za ustaloną wcześniej kwotę, musimy zgłosić fakt przejęcia polisy do towarzystwa, które ma prawo do rekalkulacji składki, zgodnie z profilem nowego nabywcy. Warto zaznaczyć, że zniżki nabywają właściciele i współwłaściciele pojazdu (nawet jeśli nie mają prawa jazdy). Aktywni kierowcy, którzy jednak nie mają prawa własności do żadnego samochodu, nie otrzymują zniżek.
Poprzednio płaciłem za OC 540 zł. Teraz mi wyliczyli 1080 zł. Szok. Dobrze, że jeszcze na rynku jest jakaś konkurencja i znalazłem taniej ale i tak sporo drożej, niż rok temu :(
Najlepiej co roku sprawdzać w porównywarkach stawki ubezpieczeń bo w zależności od polityki ubezpieczyciela może się okazać, że rok później dużo lepszą ofertę ma firma, która wcześniej nie była konkurencyjna cenowo. Ja tam robię i sobie chwalę. Ale niestety muszę się zgodzić, że tanio już było :(
To co się dzieje obecnie ze stawkami OC to jest prawdziwa masakra. Mój kumpel dostał propozycję ubezpieczenia droższą od wartości jego auta.
Sposobem na tańsze OC dla młodych kierowców jest zrobić współwłasność na auto np. rodzicami i wtedy korzysta się z ich zniżek a przy okazji wyrabia własne. Oczywiście trzeba uważać, żeby nie zrobić kolizji bo rodzinka może podziękować za taki układ :)
Ciekawe z tą rekalkulacją polisy. Do tej pory nigdy mi się nie zdarzyło, żeby po zakupie auta rekalkulowali mi zniżkę. Ale fakt, że mam maksymalne zniżki na OC>
Pamiętajcie, że warto negocjować stawki. To co oferuje Wam konsultat najczęsciej nie jest propozycją finalną i dla "bardziej opornych" klientów mają dodatkowe zniżki. Szczególnie jak powiecie, że konkurencja oferuje lepsze warunki :)
Ja mam ubezpieczenie w LIberty i sobie chwalę. Przynajmniej na razie :) Jak mi podniosą stawkę to poszukam u konkurencji.
Kurcze mi ubezpieczyciel zafundował propozycję o 30% droższą niż w poprzedniej polisie. Masakra.
Podobno pracują nam jakimiś przepisami w Sejmie, żeby skala podwyżek ubezpiczeń na samochody była mniejsza. Ale kto ich tam wie czy coś zrobią....
Fajna byłaby opcja indywidualnych ubezpieczeń na zasadzie, jak jeździsz tak płacisz.
Masz taką możliwość ale niestety tylko w przypadku samochodów zabytkowych wtedy można ubezpieczyć samochód na wybrany okres.
Najlepiej porównać [url=https://cuk.pl/samochod/kalkulator_oc_i_ac]OC[/url] w jednym miejscu. Możesz zdecydować która polisa jest dla ciebie najlepsza