To niemal pewne, że zaprezentowany podczas kwietniowego Shanghai Motor Show Bertone Mantide trafi na drogi publiczne.
Jason Castriota, szef stylistów w Bertone zapewnił, że firma już przeprowadziła pierwsze rozmowy z klientami z Azji, Europy i Ameryki, którzy skłonni są zapłacić około 1 500 000 EUR za każdy z zaledwie dziesięciu egzemplarzy jaki opuści bramy fabryki.
Specyficzne i dość kontrowersyjne nadwozie opracowane tak by zmniejszyć opór powietrza i zwiększyć docisk auta do ziemi, oparto na Chevrolecie Corvette ZR-1. To oznacza 6.2-litrowy silnik V8, który dzięki wsparciu ze strony kompresora rozwija moc 638 KM, zapewniając lekkiej konstrukcji Bertone Mantide sprint do "setki" w czasie 3,2 sekundy i prędkość maksymalną na poziomie 351 km/h.
Stylistyka trochę dziwaczna... Za tyle kasy wolałbym już jakąś Zondę kupić ;)
Jak patrze na tył tego auta to mam wrazenie ze projektanci na sile chcieli cos wymyslic oryginalnego a wyszlo tak sobie. Nie podoba mi sie.
Przerost formy nad treścią i tyle. Wspominana Zonda choć też jest lekko wydumana - jej design jest użyteczny i ma wytłumaczenie. Tutaj nie bardzo to widzę.
