Niemiecki automobilklub ADAC przeprowadził crash-test chińskiego sedana Brilliance BS4. Testy zderzeniowe zostały wykonane w oparciu o nowy, surowszy system ocen EuroNCAP. Wynik? Podczas, gdy wg starych zasad auto otrzymałoby najprawdopodobniej 3 gwiazdki, w nowych… nie uzyskało żadnej!
„Kompaktowy sedan BS4 nie spełnia dzisiejszych standardów bezpieczeństwa. Auto stwarza w razie wypadku szereg zagrożeń dla kierowcy. Do zagrożeń tych zaliczymy m.in. poduszkę powietrzną, która została niewłaściwie umieszczona czy pedały sprzęgła i hamulca narażające nogi na poważne obrażenia” - czytamy w końcowym raporcie automobilklubu.
Co na to HSO Motors Europe - oficjalny importer marki Brilliance w Europie? Firma przypomina, że pozostałe europejskie organizacje bezpieczeństwa samochodów, m.in. z Szwajcarii, Austrii i Holandii oceniły ochronę zapewnianą przez BS4 na 3 gwiazdki. HSO Motors Europe uważa również, że crash-test powinien być przeprowadzony przez organizację EuroNCAP, a nie ADAC.
Coz na auto rodem z Chin raczej bym sie nie decydowal. W koncu zycie ma sie jedno.
Najsmieszniejsze ze wg wczesniejszych norm auta chinskie rowniez byly do niczego i nie mozna ich bylo sprzedawac np. w Niemczech. No i wzieli sie Chinczycy za ich poprawianie. Ledwo co je poprawili to zmienily sie znowu normy na surowsze. I wszystko od nowa sie zaczyna. No ale akurat dla konsumentow to dobrze.
Widomo ze jak juz jedziemy zbyt duza predkoscia nasze szanse na wyjscie z wypadku calo maleja... co ze starszymi modelami aut "europejskich" ? nadal nimi jezdzimy , czy one spelniaja kryterja?!? moze europejskie koncerny boja sie konkurencji tanich aut z chin i rzucaja im co rusz to nowe klody pod nogi ??? nie znam tego auta i szukam uzytkownikow co oni mogli by na ten temat powiedziec
tylko 1 ale Niemcy przodujący w Europie producent swojego złomu motoryzacyjnego robi testy normy spalin tez im dobrze wychodzily ..do czasu