Inden Design zaprezentowało swoją nową wizję Mercedesa klasy S, która ma zbliżyć wersję S500 do topowego modelu S63 AMG. Projektanci zaserwowali dyskretne modyfikacje stylistyczne, które utrzymały luksusowy charakter samochodu.
Przód S-klasy otrzymał przeprojektowany zderzak oraz grill, a całość uszlachetniły nowe światła w technologii LED. Bok limuzyny wyróżniają nowe wieloramienne felgi aluminiowe w rozmiarze 20 cali z ogumieniem w rozmiarze 265/30 z przodu oraz 275/30 z tyłu. Nie zabrakło ostro zarysowanych progów nadających lekko sportowego wyglądu. W tyle znajdziemy zderzak z obowiązkowym dyfuzorem i przeprojektowanymi końcówkami wydechu.
Całość stylistyki mimo sportowych akcentów utrzymała luksusowy charakter. Wszystko do siebie pasuje i robi bardzo dobre wrażenie. Tuner chciał upodobnić samochód do wersji S63 AMG, dlatego zmiany wprowadzono również w silniku.
Z V8-ki o pojemności 5,5 litra inżynierowie wycisnęli 420 KM, czyli o 32KM więcej niż w serii. Tuner nie zdradził, jakie zabiegi pozwoliły zwiększyć moc, ale zapewne zmodyfikowano ECU i zastosowano sportowe filtry.
We wnętrzu postawiono na pełny luksus, co się objawia w dwukolorowej skórzanej tapicerce z Alcantarą i nowymi elementami z włókna węglowego. Ciekawostką jest wyskalowanie prędkościomierza do 360km/h. Niestety nie zdradzono osiągów podrasowanej S-klasy.