IMSA zalicza się do grupy mniej znanych tunerów, ale jej projekty robią spore wrażenie. Dowodem na to jest prezentowany dziś Mercedes S63 AMG. Tuner zmodyfikował limuzynę zarówno pod kątem mechanicznym, jak i wizualnym.
Projektanci firmy zmienili zderzaki oraz progi delikatnie podkreślając linię samochodu. Zmiany nie rzucają się w oczy i ucieszą osoby szukające eleganckich rozwiązań. Wrażenie robią 21-calowe felgi oraz nowe końcówki wydechu. Całość może się podobać i jest godna uwagi.
Wnętrze również zostało poddane modyfikacjom i może się pochwalić bardziej luksusowym wykończeniem. Tuner posłużył się drewnem, aluminium i włóknem węglowym. Prawdziwe fajerwerki drzemią jednak pod maską.
Znajdziemy pod nią podwójnie doładowane V8 mogące się pochwalić po modyfikacjach mocą 720 KM. Wyciśnięcie takiej mocy było możliwe dzięki zmianie oprogramowania silnika. Niestety nie znamy osiągów podrasowanej limuzyny, ani nie wiemy z jakimi kosztami wiążą się zmiany.
